Na kanwie sprawy toczącej się przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku Sąd Najwyższy otrzymał do rozstrzygnięcia pytanie prawne o następującej treści:

„Czy podmiot będący świadczeniodawcą usługi dostępu do Internet, tj. podmiot związany tajemnicą telekomunikacyjną na podstawie art. 160 ust. 1 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne jest uprawniony do odmowy przedstawienia danych osobowych abonenta tej usługi w sprawie o naruszenie dóbr osobistych, jeżeli to właśnie treści prezentowane za pośrednictwem Internetu mogą stanowić podstawę tego naruszenia i czy w tym przypadku podstawą udostępnienia tych danych na żądanie sądu cywilnego jest art. 159 ust. 2 punkt 4 ustawy prawo telekomunikacyjne?”

Sąd rozpoznający sprawę powziął wątpliwość, czy operator sieci Internet jest zobowiązany do udostępnienia Sądowi danych osoby, której powód zarzuca naruszenie dóbr osobistych. Chodziło o wpis w sieci.

Źródłem wątpliwości był art. 159 ust. 2 pkt 4 ustawy Prawo Telekomunikacyjne, zgodnie z którym zakazane jest zapoznawanie się, utrwalanie, przechowywanie, przekazywanie lub inne wykorzystywanie treści lub danych objętych tajemnicą telekomunikacyjną przez osoby inne niż nadawca i odbiorca komunikatu, chyba że m.in. będzie to konieczne z innych powodów przewidzianych ustawą lub przepisami odrębnymi. Czy potrzeba pozyskania tych danych jest właśnie taką koniecznością?

Sąd Najwyższy ocenił wagę chronionych tajemnicą danych w kontekście potrzeby ochrony potencjalnie naruszonych dóbr osobistych i stwierdził, że sąd jest uprawniony, na podstawie art. 159 ust. 2 pkt 4 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne, do uzyskania od podmiotu związanego tajemnicą telekomunikacyjną informacji pozwalających zweryfikować twierdzenie powoda, że czynu naruszającego dobra osobiste dopuścił się pozwany w sprawie.

Uchwała została podjęta w sprawie o sygn. akt: III CZP 78/19.