Z szerokiego spektrum roszczeń mających swoje źródło w ubezpieczeniach obowiązkowych OC pojazdów mechanicznych wyróżnić można nieliczne sprawy, w których odpowiedzialność ubezpieczyciela ciągle pozostaje sporna, a orzecznictwo jest niejednolite. Do takich spraw należą roszczenia zarządców dróg lub ich następców prawnych w zakresie kosztów uprzątnięcia drogi po kolizji.

Szukając odpowiedzi na postawione w tytule pytanie, należy podkreślić, że zgodnie z art. 19 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych do zarządcy drogi należą sprawy z zakresu planowania, budowy, przebudowy, remontu, utrzymania i ochrony dróg. W art. 20 pkt 4 ww. ustawy wskazano, że do zadań zarządcy drogi należy również utrzymanie drogi, chodników, drogowych, obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą. Tym samym można uznać, że czynności podlegające na sprzątaniu drogi nie przekraczają zakresu odpowiedzialności zarządcy drogi, zakreślonego w ustawie o drogach publicznych.

Zgodnie ze definicjami ustawowymi (art. 4 u.d.p.), utrzymanie drogi to wykonywanie robót konserwacyjnych, porządkowych i innych zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa i wygody ruchu, w tym także odśnieżanie i zwalczanie śliskości zimowej (pkt 20). Natomiast przez ochronę drogi należy rozumieć działania mające na celu niedopuszczenie do przedwczesnego zniszczenia drogi, obniżenia klasy drogi, ograniczenia jej funkcji, niewłaściwego jej użytkowania oraz pogorszenia warunków bezpieczeństwa ruchu (pkt. 21). Stosownie do brzmienia art. 19 ust. 1 u.d.p., organ administracji rządowej lub jednostki samorządu terytorialnego, do którego właściwości należą sprawy z zakresu planowania, budowy, przebudowy, remontu, utrzymania i ochrony dróg, jest zarządcą drogi. Przepis ust. 5 cytowanego przepisu stanowi, iż w granicach miast na prawach powiatu zarządcą wszystkich dróg publicznych, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych, jest prezydent miasta. Z kolei, wedle art. 21 ust. 1 u.d.p., zarządca drogi, o którym mowa w art. 19 ust. 2 pkt 2-4 i ust. 5 ustawy, może wykonywać swoje obowiązki przy pomocy jednostki organizacyjnej będącej zarządem drogi, utworzonej odpowiednio przez sejmik województwa, radę powiatu lub radę gminy. Nadto, zgodnie z art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 16 grudnia 2005 r. o finansowaniu infrastruktury transportu lądowego (t.j.: Dz. U. z 2017 r. poz. 191 z późn. zm.), w granicach miast na prawach powiatu zadania w zakresie finansowania, budowy, przebudowy, remontu, ochrony, utrzymania i zarządzania drogami publicznymi, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych, finansowane są z budżetów tych miast.

W ocenie kancelarii, czynności związane ze sprzątaniem miejsca zdarzenia po kolizji należą do kategorii utrzymania drogi. Czynności te stanowią wykonanie robót porządkowych zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa (art. 4 pkt 20 udp). Ciecz oraz części uszkodzonych pojazdów na jezdni zawsze stwarzają potencjalne niebezpieczeństwo.

Mając na względzie, że uprzątnięcie drogi należy zakwalifikować jako utrzymanie i ochronę drogi zgodnie z u.d.p., zasadne jest wskazanie, iż organem odpowiedzialnym. za te czynności jest zarządca drogi, co wynika z art. 19 ust. 1 u.d.p. Z kolei, w granicach miast na prawach powiatu zarządcą wszystkich dróg publicznych, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych, jest prezydent miasta, jak wynika z art. 19 ust. 5 u.d.p. Sposób finansowania wykonywania tej (i innych) czynności związanych z utrzymywaniem dróg wskazuje art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 16 grudnia 2005 r. o finansowaniu infrastruktury transportu lądowego, zgodnie z którą w granicach miast na prawach powiatu zadania w zakresie m.in. ochrony drogami publicznymi finansowane są z budżetów tych miast. Wobec tego, zasadne jest wskazanie, że jednostka samorządu terytorialnego ponosi koszty utrzymania i ochrony drogi, w tym jej uprzątnięcia po zdarzeniu drogowym i doprowadzenia do stanu bezpiecznej używalności. Finansowanie tych kosztów zostało nałożone na miasto na prawach powiatu na mocy ustawy (także na Miasto Łódź) i brak przesłanek, aby przyjąć możliwość przeniesienia obowiązku ponoszenia kosztów tego działania na inne podmioty, w tym na towarzystwa ubezpieczeń. Brak również podstaw do przyjęcia zasadności dochodzenia powyższych należności od ubezpieczycieli przez przedsiębiorstwa trudniące się sprzątaniem dróg z pozostałości powypadkowych w oparciu o umowy zawarte z zarządcami dróg, bowiem finansowanie tych działań następuje z budżetów jednostek samorządu terytorialnego (w tym przypadku: miasta na prawie powiatu). Podkreślić należy, iż idąc tokiem rozumowania powoda wszelkie podmioty publiczne, wykonujące zadania publiczne, mogłyby występować z regresem względem sprawców bądź ubezpieczycielami sprawców i dochodzić zwrotu kosztów działalności publicznej. I tak na przykład: publiczne szpitale (finansowane w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia) mogłyby wnosić o zwrot kosztów leczenia poszkodowanego w wypadku drogowym, Państwowa Straż Pożarna mogłaby żądać zwrotu kosztów środków użytych do akcji ratunkowych czy też zwrotu kosztów paliwa za dojazd na miejsce prowadzenia akcji gaśniczej. Nie budzi jednak wątpliwości, iż zadania ww. podmiotów finansowane są z budżetu państwa (związane są z szeroko rozumianą ochroną zdrowia czy ochroną przeciwpożarową) i brak jest w obowiązujących przepisach prawa podstawy prawnej do zwrotu kosztów poniesionych przez te podmioty. Zwłaszcza że podmioty te są zobowiązane ustawowo do określonej działalności, która to działalność jest finansowana z budżetu Państwa.

Przechodząc na grunt naszej praktyki, w jednej ze spraw prowadzonych przez kancelarię SWS, powództwo następcy prawnego (cesjonariusza) zarządcy drogi, który poniósł koszt uprzątnięcia miejsca kolizji, wobec ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia zostało oddalone w całości przez Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi XII Wydział Gospodarczy niedawnym wyrokiem z dnia 28 lipca 2020 r. Wyrok jest nieprawomocny.