Rządowy projekt ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, aktualizujący tarczę antykryzysową do wersji 3.0 zakłada wprowadzenie nowej daniny publicznej, która zostanie nałożona na serwisy streamingowe, takie jak m.in. Netflix, Ipla, Player czy CDA.
Wobec ubiegłorocznego fiaska próby wprowadzenia podatku cyfrowego, rząd podejmuje próbę niejako wykorzystania walki z epidemią do wprowadzenia podatku dla części przedsiębiorstw cyfrowych. Projekt tarczy antykryzysowej 3.0 zakłada bowiem wprowadzenie „opłaty” w wysokości 1,5 % przychodu osiąganego na płatnościach za dostęp dokonywanych przez klientów, która trafi do Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Według rządowych szacunków, w tym roku nowy podatek przyniesie niemal 17 mln zł (dokładnie 16 710 408 zł).
Nową daninę zapłacą nie tylko międzynarodowe koncerny jak Netflix (6,5 mln zł), Amazon, oferujący usługę Amazon Prime (niemal 666 tys. zł), Discovery – właściciel Grupy TVN, do której należy player.pl (1,5 mln zł), ale też polskie przedsiębiorstwa jak Cyfrowy Polsat S. A. – właściciel Ipli (4,5 mln zł), CDA S.A. (ponad 580 tys. zł).
Wspomniana opłata ma być ponoszona raz na kwartał, a zwolnieniu z niej podlegać mają mikroprzedsiębiorcy oraz firmy, których liczba abonentów jest mniejsza niż 1 proc. użytkowników szerokopasmowego internetu w Polsce.
Możliwość wprowadzenia nowej daniny wynika ze zmiany ustawowej definicji filmu, którą wprowadził art. 34. ustawy z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. W wyniku powyższego w art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2005 r. o kinematografii (Dz. U. z 2019 r. poz. 2199) dodano kluczowe zdanie, iż: „Filmem jest również utwór, który z powodu okoliczności niezawinionych nie został wyświetlony w kinie.”