W dniu 31 grudnia 2020 roku prawomocnie zakończył się trwający wiele lat spór pomiędzy wydawcą „Dziennika Gazeta Prawna” a jedną z poznańskich agencji prasowych zajmujących się m.in. tzw. monitoringiem mediów.

W sporze tym wydawca prasowy zarzucał stronie pozwanej, że w ramach przeglądów prasowych, które sporządza dla swoich abonentów, w oparciu o ich zapotrzebowanie informacyjne, dochodzi do naruszeń autorskich praw majątkowych wydawcy jako następcy prawnego autorów tekstów, przy czym roszczenie dotyczyło tylko tych materiałów prasowych, które są utworami (w odróżnieniu od tzw. prostych informacji prasowych, które nie podlegają ochronie prawno-autorskiej). Pozwana z tym stanowiskiem się nie zgadzała wskazując, iż działa na polskim rynku prasowym od wielu lat i w ramach swojej działalności prasowej korzysta z licencji dozwolonego użytku jako podmiot prasowy, w tym także z prawa do cytatu przewidzianego w art. 29 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. W ocenie powoda granice prawa cytatu były jednak przekraczane, a za takie korzystanie z materiałów prasowych wydawcy, jakie miało w tym wypadku miejsce, należy uiszczać stosowne opłaty, bądź bezpośrednio do autora albo jego następcy prawnego (tutaj wydawcy), bądź to do organizacji zbiorowego zarządzania.

Sprawa miała charakter precedensowy. Na przestrzeni kilku lat trwania procesu Sąd Okręgowy w Poznaniu dwukrotnie oddalał powództwo. Po raz pierwszy z przyczyn formalnych, a po raz drugi, już w pełni merytorycznie uznając, że działalność prasowa pozwanej mieści się w granicach dozwolonego użytku. Od tego wyroku wydawca DGP wywiódł apelację, która została oddalona przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu. Następnie pozwana wniosła skargę kasacyjną, która została rozpoznana przez Sąd Najwyższy w dniu 9 sierpnia 2019 roku, sygn. akt: II CSK 7/18. Co ciekawe, Sąd Najwyższy zajął zupełnie inne stanowisko, niż wcześniej Sąd Okręgowy oraz Sąd Apelacyjny. Uchylił zaskarżony wyrok Sądu Apelacyjnego i nakazał ponowne rozpoznanie sprawy. W uzasadnieniu wyroku wskazał jednoznacznie, iż działalność pozwanej nie mieści się w ustawowych granicach dozwolonego użytku. Udostępnianie i zwielokrotnianie materiałów prasowych w formie skanów, które następnie udostępniane są abonentom agencji prasowej, przekracza ustawowy zakres cytatu.

W dniu 31 grudnia 2020 roku Sąd Apelacyjny w Poznaniu, kierując się stanowiskiem wyrażonym wcześniej przez Sąd Najwyższy, zmienił wcześniejszy wyrok i zakazał stronie pozwanej udostępniania oraz zwielokrotniania materiałów prasowych powódki w dotychczasowy sposób. Nakazał także pozwanej opublikowania ogłoszenia w prasie oraz złożenia wskazanych w wyroku oświadczeń. Wyrok jest prawomocny.

Z uwagi na jego precedensowy charakter, jakkolwiek sprawa była dość kontrowersyjna i trudna do jednoznacznej oceny, czego dowodem były diametralnie różne stanowiska sądów, można się spodziewać, iż proces ten będzie jednym z istotnych kamieni milowych na gruncie kształtowania się orzecznictwa sądów na styku prawa autorskiego i prawa prasowego w Polsce.